„Before” Anny
Tood to książka, która wzbudziła we mnie bardzo dużo emocji. Niestety w
większości negatywnych. Moja wrażliwość literacka została dotkliwie zraniona
poprzez ogrom wulgaryzmów, których autorka używa nie tylko w roli przecinków,
ale mniej więcej co drugie słowo. Musiałam naprawdę walczyć ze sobą, żeby nie
odłożyć jej po 90 stronie.
Anna Tood, Before, Wydawnictwo OMG Books, Kraków 2016, s. 61. |
Sama powieść
podzielona jest na trzy części: Przed,
W trakcie i Po i opisuje historię miłości Hardina i Tessy z perspektywy
chłopaka. Ogólnie jest to piątą część serii After.
Nie czytałam przednich, a po lekturze Before
jestem absolutnie pewna ze po nie nie sięgnę. Fabuła w częściach Przed i Po jest okropnie chaotyczna, to zlepek przypadkowych narracji
opowiadanych przez wiele różnych osób. Część W trakcie to opowieść o chłopaku z nizin społecznych, zbuntowanego
nastolatka mającego pretensje do całego świata i z całych sił starających się
ten świat zagłuszyć przez alkohol, narkotyki i przypadkowy seks. Gdy pewnego
dnia w akademiku poznaje blondynkę Tessę, grzeczną, niewinną dziewczynkę
postanawia zmienić swoje życie. Na początku miała być tylko kolejnym łatwym
podbojem, ale przez to, że wcale tak łatwo nie było powoli się zakochał i
przewartościował swoje ideały. Powieść idealnie nadaje się na scenariusz
komedii romantycznej, wiec czekam tylko na wiadomość o ekranizacji. To będzie
hit na miarę 50 twarzy Greya, bo
ilością wulgarnych i stanowczo zbyt dokładnych opisów seksu może konkurować
tylko z tą książką.
Nie mam
pojęcia dlaczego ta powieść robi taką furorę w internecie, wiec jeśli chcecie
się przekonać sami lub dowiedzieć co dalej u Hessy, bo czytaliście poprzednie
części to polecam.
Za egzemplarz
recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz